Witajcie moi drodzy.
Ostatnio dużo się u mnie działo, dopiero teraz tak na spokojnie mogłam siąść do komputera. No dobrze nie będę wam prawić kazań, przejdźmy do sedna.
Tak jak już wspomniała Lola za niedługo są święta Bożego Narodzenia. Od tamtego roku minęło dużo czasu, wiele się zmieniło... śmierć babci, wyjazd taty za granicę. To pierwsze święta, które spędzę w Szwecji. Z jednej strony nie mogę się doczekać by znowu być w tym pięknym kraju, a z drugiej to wszystko dzieję się tak szybko. Jestem przyzwyczajona do świąt u babci, karpia specjalnie kupionego dla mnie (Kocham ryby!). W Szwecji wszystko będzie inne, bez choinki, bez tego miłego rodzinnego zgiełku, bez karpia i bez mojej kochanej przyjaciółki Loli. Jak ja to przeżyję?
Wiem, że do świąt jeszcze tydzień ale...
środa, 10 grudnia 2014
wtorek, 9 grudnia 2014
Święta bez śniegu ?
Co tam u was kochani ? Czemu znowu nie piszecie komentarzy ? Zastanawia mnie czy w tym roku spadnie śnieg. Co prawda 3 tygodnie temu trochę poprószył, ale tylko trochę. Nie wyobrażam sobie zimy bez śniegu. Zima kojarzy mi się właśnie z nim. Tęsknie za jazdą na sankach, jabłuszku. A zwłaszcza za wspaniałymi ŁYŻWAMI <3 Chciałabym ulepić bałwana czy porzucać śnieżkami. Śniegu padaj !!! Trochę mi się nudzi. Może polecicie mi jakąś fajną książkę? Dobra kończę bo muszę zrobić zadanie i pouczyć się na biologię i WOS. Buziaczki :*
LOLA
A tu zachęta dla śniegu :
LOLA
A tu zachęta dla śniegu :
poniedziałek, 8 grudnia 2014
Warto pomagać !
Hej, co tam u was słychać ? Zbliża się czas świąt, pewnie wy się o nic nie martwicie, nie brakuje wam pieniędzy, macie ciepło w domu, dostaniecie pewnie wiele prezentów, zjecie dużo słodyczy, aż was będą brzuchy bolały :D . Ale pomyślcie teraz o tych, którzy nic nie mają. W wielu rodzinach brakuje pieniędzy. Co prawda pieniądze szczęścia nie dają, ale są konieczne do życia. Na przykład moja drużyna harcerska w tym roku bierze udział w "Szlachetnej paczce", pewnie o tym słyszeliście w telewizji, ale powiem wam o co w tym chodzi. Polega to na tym że wybiera się rodzinę i stara się podarować im to czego potrzebują. Wy także możecie jakoś pomóc. Na pewno w waszych miastach, szkołach organizowane są jakieś akcje typu: "Dar serca". Ale możecie pomóc też w inny sposób np. jeśli wiecie że w pobliżu mieszka jakaś starsza osoba, która została sama warto ją zaprosić na wspólne śpiewanie kolęd, czy wspólną wigilię. To na prawdę niewiele, a dla innych znaczy bardzo dużo. Także liczę na Was. Pomagajcie <3
LOLA
LOLA
niedziela, 7 grudnia 2014
Ho,ho,ho !!!
Hej. Jak ja tu dawno nie zaglądałam. Ostatnio jakoś nic mi się nie chce. To wszystko przez tą szkołę. Na szczęście niedługo święta. A właśnie, wczoraj były mikołajki. Mój św. Mikołaj trochę się spóźnia, ale tata obiecał że na pewno przyjdzie. Może zadam trochę głupie pytanie : Co dostaliście? Pochwalcie się w komentarzach. Pewnie ciekawi was co u mnie słychać ? Jakoś leci, zaczęłam grać na gitarze, jak na początek to mi dobrze idzie. Niestety nie chodzę z Tolą do klasy, ale tak chciał los. Na szczęście w naszej przyjaźni nic się nie zmieniło. Postaram się częściej pisać posty, ale czy mi się to uda ? No to co: Wesołych Świąt .
LOLA <3
LOLA <3
piątek, 25 lipca 2014
Życie jest piękne
W środę wróciłam z nad morza. Spędziłam tam 2 piękne tygodnie. Było naprawdę super. Poznałam tam fantastycznych ludzi. Jak o nich teraz myślę to coś mnie ściska za serce. Mogę się już z nimi nigdy nie zobaczyć. Na koloni mieliśmy tematykę ,,Władcy Pierścieni ,, nawet nakręciliśmy film. Może go kiedyś dodam, ale dopiero jak dostanę płytę. Nauczyłam się języka elfickiego. Naprawdę było super, chciałabym tam jeszcze zostać. Przyjechała moja chrzestna z Anglii. Była tam 3 lata. Strasznie za nią tęskniłam. Teraz biegam do niej codziennie i bawię się z moim kuzynem. Tola wyjechała już dawno i rzadko ze sobą rozmawiamy, ale wróci. Dobra kończę. Nigdy nie zapomnę mojej pięknej koloni.
LOLA
PS Komentujcie !!!
LOLA
PS Komentujcie !!!
środa, 4 czerwca 2014
Długo oczekiwany z niebios zesłany.
Tak jak tytuł mówi... nie, nie będę mówić o niebie. Chyba już dużo o nim słyszeliście na religii ;) Chodzi mi oto, że długo nic nie dodawałam. Bardzo was za to przepraszam, ale do rzeczy. Jak już słyszeliście od Loli za kilka dni wyjeżdżam za granice, nie ma tak łatwo nie powiem gdzie dokładnie. Czuje się dziwnie im bliżej do wyjazdu tym gorzej. Pewnie powinnam być szczęśliwa, że wyjeżdżam, że zwiedzę inne państwa, ale tak nie jest. Czuje smutek a zarazem strach. Strach? Spytacie, tak strach! W końcu jadę wogóle do innego państwa. Nie wiem co tam na mnie czeka... Ha! Odrywając się od tematu powiem wam, że biorę ze sobą laptopa i będę wam pisać co u mnie. Nie wiem czy się cieszycie ale mam nadzieję, że tak. W miarę możliwości powysyłam wam zdjęcia z mojej podróży. Och jak odeszłam od tematu, no dobra a więc... Jak myślicie jakby to było pewnego dnia obudzić się w innym ciele? Jakiejś nieznajomej duszy? Nie umiemy na to odpowiedzieć bo to się nie zdarzyło. No właśnie nie umiemy odpowiedzieć na wiele pytań takich jak: Kim naprawdę jestem?
Pozdrawiam Tola
---------------------------
Jednak doszłam pod koniec do niebios :D Jakby co to przepraszam za błędy ale piszę na szybkiego ten post.
A tu liścik do Loli mam nadzieję, że to przeczyta... Może się komuś wydawać, że przyjaźń nie istnieje, ale my jesteśmy istnym dowodem, że jednak występują wyjątki :)
Pozdrawiam Tola
---------------------------
Jednak doszłam pod koniec do niebios :D Jakby co to przepraszam za błędy ale piszę na szybkiego ten post.
A tu liścik do Loli mam nadzieję, że to przeczyta... Może się komuś wydawać, że przyjaźń nie istnieje, ale my jesteśmy istnym dowodem, że jednak występują wyjątki :)
wtorek, 3 czerwca 2014
Bardzo was przepraszam
Przepraszam was bardzo za tak długą przerwę. Nie będę wam wciskać kitu, że nie miałam czasu. Czasu miałam bardzo dużo, tylko jestem śmierdzącym leniem. Pewnie chcecie wiedzieć co u mnie? U mnie nic nowego. Mijają dni zbliżają się wakacje. Trzeba się brać w garść... Ale mi się tak nie chce. Przeczytałam na internecie takie coś :
No właśnie.... Czy zdążymy o wszystko zapytać... Tylko Bóg wie ile czasu nam zostało. Doceniajcie każdą chwilę tą dobrą i tą złą, tą z przyjaciółmi i z wrogami. Proszę was uśmiechajcie się do waszych wrogów. Ja już to zrobiłam. Wyobrażajcie sobie jakbyście czuli się na ich miejscu. Bo mimo tego co wam zrobili oni też są ludźmi. Wiem że nie powinnam nikogo pouczać, ale czuję że muszę. A wracając do przyjaciół... Oni odchodzą i przychodzą. Tola niedługo wyjeżdża za granicę na całe wakacje. Zostanę w pewnym sensie sama. Bo mimo to że mam innych przyjaciół zostanę osamotniona. Nikt nie zastąpi mi Toli.. Ubędzie cząstka mnie. Może mi się trochę rozerwie nad morzem. A wy gdzieś wyjeżdżacie??? Jak to piszę zastanawiam się co było gdyby nie było Toli. NIE WYOBRAŻAM SOBIE TEGO. Także Tolu jak będziesz to czytać to pamiętaj że jest ktoś dla kogo jesteś ważna, ktoś kto będzie miał cię w sercu. Nawet jak już nie będziemy przyjaciółkami. Trochę się popłakałam. Także cieszcie się swoim życiem, ale przede wszystkim akceptujcie siebie. Ale się rozpisałam.
LOLA
PS Proszę skomentujcie to, bo mam wrażenie że nikt tego nie czyta.
No właśnie.... Czy zdążymy o wszystko zapytać... Tylko Bóg wie ile czasu nam zostało. Doceniajcie każdą chwilę tą dobrą i tą złą, tą z przyjaciółmi i z wrogami. Proszę was uśmiechajcie się do waszych wrogów. Ja już to zrobiłam. Wyobrażajcie sobie jakbyście czuli się na ich miejscu. Bo mimo tego co wam zrobili oni też są ludźmi. Wiem że nie powinnam nikogo pouczać, ale czuję że muszę. A wracając do przyjaciół... Oni odchodzą i przychodzą. Tola niedługo wyjeżdża za granicę na całe wakacje. Zostanę w pewnym sensie sama. Bo mimo to że mam innych przyjaciół zostanę osamotniona. Nikt nie zastąpi mi Toli.. Ubędzie cząstka mnie. Może mi się trochę rozerwie nad morzem. A wy gdzieś wyjeżdżacie??? Jak to piszę zastanawiam się co było gdyby nie było Toli. NIE WYOBRAŻAM SOBIE TEGO. Także Tolu jak będziesz to czytać to pamiętaj że jest ktoś dla kogo jesteś ważna, ktoś kto będzie miał cię w sercu. Nawet jak już nie będziemy przyjaciółkami. Trochę się popłakałam. Także cieszcie się swoim życiem, ale przede wszystkim akceptujcie siebie. Ale się rozpisałam.
LOLA
PS Proszę skomentujcie to, bo mam wrażenie że nikt tego nie czyta.
niedziela, 16 lutego 2014
Dzień jak każdy inny...
Dzisiaj u mnie się nic ciekawego nie działo . Dzień jak każdy inny. Żeby jednak nie było, że piszę jakieś nudy typu " Wiecie dzisiaj wstałam, zjadłam, pograłam na kompie, wyszłam na pole, zjadłam obiad, oglądnęłam telewizje, zjadłam kolacje i poszłam spać". Nie chcę was zanudzić więc dzisiaj opowiem wam na zmianę o moim śnie z przed kilku dni. A więc: "Znajdowałam się w kościele byłam ubrana w dżinsy, kolorową koszulkę i obcasy. Koło mnie stała moja najlepsza przyjaciółka Lola miała na sobie rurki, fioletową koszulkę i takie same jak ja obcasy. Można by pomyśleć, iż to najzwyklejszy kościół ale jednak... ściany były kolorowe. Wszystkie kolory tęczy. Ksiądz ubrany był w ubranie z lat 70 a na głowie miał barwny pióropusz. Wszyscy tańczyli, nagle koło mnie przeleciała gromada dzieci. Jedno z nich złapało mnie za rękę . Teraz razem z nimi pędziłam między ławkami trzymając się za ręce. Ksiądz siedział spokojnie jakby się nic nie działo. Dopiero po pewnym czasie wstał poszperał w swoim "kostiumie" i wyciągnął zegarek. Pewnie uspokoi teraz całą te graję pomyślałam, lecz stało się inaczej. Ksiądz wszedł na ambonę i zaczął się kręcić jak szalony. W końcu nie wytrzymałam weszłam na ołtarz i próbowałam wytłumaczyć im, że jesteśmy w świętym miejscu. Jednak i to nie pomogło. Dałam sobie spokój. Wróciłam do Loli, ktoś w tym momencie pogłośnił muzykę. Teraz dobrze zrozumiałam, że to moja ulubiona piosenka. Jakiś mężczyzna wyskoczył za zakrętu i podszedł do mnie stwierdzając, iż jest moim mężem a ta cała impreza to moje przyjęcie urodzinowe. Nie mogłam zrozumieć o co chodzi. Kuba bo tak miał na imię mężczyzna przedstawił mi dzieci, które niby były moje. Popatrzyłam na ręce lśnił tam piękny pierścionek. Teraz wszystko było jasne! Popatrzyłam w lustro, które było obok. Wszystko się zgadzało byłam dorosła. Maciek, Tomek i Madzia (moje dzieci) złapały mnie za rękę i zaprosiły do zabawy. Teraz dopiero sobie uświadomiłam, że to sen! Zaczęłam się kręcić w kółko sama nie wiem czemu. Świt wirował coraz szybciej aż w końcu się obudziłam. To Lola krzyczała bo mój pies wpadł jak szalony do pokoju i zaczął ją lizać po twarzy. Tak teraz zapytacie skąd Lola w moim domu już tłumaczę... Przyjaciółka była u mnie na noc. Nawet nie przypuszczacie jakie przygody nas tej nocy spotkały. Chcecie wiedzieć jakie? Opiszę to wszystko w najbliższym czasie, lecz żeby nie było tak łatwo musi pojawić się choć jeden komentarz :-D (Wiem, że ten sen nie jest jakiś fantastyczny ale cóż...)
PS Obiecałam na początku dodawać codziennie jakiś post. Niestety nie dotrzymam tej obietnicy i posty będą się pojawiać zróżnicowanie. Dlatego, że nie codziennie mam jakieś przygody lub ciekawe sny a opisywanie jakiś nudziarstw raczej by wam się nie spodobało.
PS Obiecałam na początku dodawać codziennie jakiś post. Niestety nie dotrzymam tej obietnicy i posty będą się pojawiać zróżnicowanie. Dlatego, że nie codziennie mam jakieś przygody lub ciekawe sny a opisywanie jakiś nudziarstw raczej by wam się nie spodobało.
piątek, 14 lutego 2014
Trochę o Toli !!!
Hejka tu Tola (druga administratorka ) ! Tak jak obiecałam przedstawię
się. Tak naprawdę nie mam na imię Tola. Moją najlepszą przyjaciółką
jest Lola. Mieszkam w małym miasteczku. Jestem cichą ,12 letnią
dziewczyną. W szkolę siedzę w ostatniej ławce. Mam mało przyjaciół ,ale
zaufanych i bliskich sercu. Cichutko przechadzam się z kąta w kąt tak
aby nikomu nie przeszkodzić. Na pozór jestem dla wszystkich cichą
bezbronną dziewczynką...Taka "cicha woda", lecz tylko niektórzy wiedzą
jaka jestem na prawdę.Gdy tylko przekroczę mury szkolne zaczynam
"wariować". W mojej głowie pojawia się wiele szalonych. pomysłów jak mile
spędzić ten dzień. Moje drugie oblicze jest kompletnym
odzwierciedleniem pierwszego. Zaczynam być wtedy straszną gadułą. Gram na keybordzie i gitarze. Moją miłością są zwierzęta. Jestem szczęśliwym posiadaczem małego psa yorka. Mam młodsze rodzeństwo, a dookładniej 2 braci i
siostrę. Moja rodzinka jest wyjątkowa. M (siostra prawie dwa lata) jest
wielką różowa kulką, K ( brat 9 lat) jest szalonym piratem, M (
brat prawie 6 lat) jest majster klepką. Mama natomiast razem z tatą są
super bohaterami ,a ja.... ja sama nie wiem kim jestem. Jak widać bardzo
się różnimy ale i tak bardzo ich kocham.
Jak każda dziewczyna czasami zdarza mi się płakać. Jedynymi osobami, które potrafią mnie wtedy pocieszyć to moja zwariowana rodzinka i moja kochana Lola. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Jeśli chcecie wiedzieć o mnie jeszcze więcej, śmiało piszcie pytania w komentarzach. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie.
PS Przepraszam, że piszę ten post z małym opóźnieniem ale miałam małe problemy z komputerem. Papa
Jak każda dziewczyna czasami zdarza mi się płakać. Jedynymi osobami, które potrafią mnie wtedy pocieszyć to moja zwariowana rodzinka i moja kochana Lola. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Jeśli chcecie wiedzieć o mnie jeszcze więcej, śmiało piszcie pytania w komentarzach. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie.
PS Przepraszam, że piszę ten post z małym opóźnieniem ale miałam małe problemy z komputerem. Papa
środa, 12 lutego 2014
Zwyczajny dzień!
To ja Lola. Mój dzisiejszy dzień był zwyczajny. Obudziłam się o godzinie 8:47. Przeważnie wstaje wcześniej, ponieważ mam małe mieszkanie i mój brat od rana szaleje i mnie budzi, ale dzisiaj pospał dłużej. Poszłam do łazienki ukąpałam się, nasmarowałam kremem i poszłam coś zjeść . Na śniadanie jedliśmy kanapki z szynką, serem, pomidorami itp. (do wyboru do koloru). Gdy zmywałam naczynia zobaczyłam, że w odpływie coś błyszczy. Włożyłam tam rękę i znalazłam mojego kolczyka, którego zgubiłam 2 miesiące temu. Opłukałam go i włożyłam do pudełka. Mój wzrok padł na kalendarz dzisiaj 12 lutego. Jak ten czas szybko leci. Włączyłam telewizor i oglądnęłam powtórkę mojego ulubionego serialu ,,M jak miłość,, bo wczoraj jakoś nie miałam czasu. Popatrzyłam na zegarek. Była już 14:23. Za 5 minut mama zawołała na obiad. Na stole stał rosół z makaronem oraz kotlet, ziemniaki i mizeria. Po obiedzie wyszłam na spacer. Gdy wróciłam do domu zastałam tam moją ciocię i kuzynkę. Poszłam do pokoju z moją kuzynką i zaczęłyśmy gadać. Mama przyniosła nam ciasto z jagodami. Było pyszne. Żałujcie, że go nie jedliście. Gdy goście pojechali włączyłam telewizor, trochę pooglądałam, a następnie włączyłam komputer. Siadłam i zaczęłam pisać. Teraz jest 21: 28, późno trochę. Zaraz pójdę się wykąpać i położę się spać. Ale się rozpisałam. Dobra kończę. Dobranoc
PS Czemu nie piszecie komentarzy?
PS Czemu nie piszecie komentarzy?
wtorek, 11 lutego 2014
To ja Lola ♥
Hejka ! To znowu ja Lola. Mam 12 lat i przechodzę przez okres dojrzewania. Jestem strasznie rozgadana i nieraz dostałam za to uwagę.Kocham muzykę. Bardzo lubię śpiewać i mam nadzieję, że nie fałszuję. Mam dwóch braci, których bardzo kocham, a mimo to nieraz mam ochotę ich udusić. Nienawidzę jak ktoś wytyka mi błędy. Jestem jaka jestem i nie chcę tego zmienić. Moi rodzice się rozwiedli, z tego powodu z tatą i moim drugim bratem widuję się tylko w weekendy. Często mam takie momenty, że zamykam się w moim pokoju i płaczę. Ale gdy tylko spotkam się z Tolą jestem pełna energii. Razem byłybyśmy w stanie przenieść góry. Już wiecie jaka jestem. Pozdrawiam <3
Witajcie ★
Siemanko ! Tu Lola i będę tu pisać z Tolą ( moją przyjaciółką). Jesteśmy nastolatkami przechodzącymi przez bunt młodzieńczy. Nasze hormony szaleją. Czasem chce nam się skakać do chmur, a za chwilę jesteśmy tak zmęczone, że musimy iść spać. Potrzebujemy się komuś ,,wyżalić,, i dla tego postanowiłyśmy napisać bloga. Postaramy się pisać codziennie i opowiadać Wam o tym jak spędziliśmy dzień. Czyli będziecie codziennie znajdować 2 posty, bo mimo że wychowywałyśmy się w podobnym środowisku STRASZNIE się różnimy. Mamy nadzieję, że nie będziecie zwracać uwagi na nasze błędy ortograficzne i będziecie tu zaglądać. Napiszemy o sobie ( jakimi jesteśmy ludźmi) dzisiaj wieczorem. Mam nadzieję, że będzie taki człowiek, który będzie tu zaglądał. Sorki, że się tak rozpisałam . Buziaczki
PS Jeśli ktoś tu jest niech napisze komentarz.
PS Jeśli ktoś tu jest niech napisze komentarz.
Subskrybuj:
Posty (Atom)