To ja Lola. Mój dzisiejszy dzień był zwyczajny. Obudziłam się o godzinie 8:47. Przeważnie wstaje wcześniej, ponieważ mam małe mieszkanie i mój brat od rana szaleje i mnie budzi, ale dzisiaj pospał dłużej. Poszłam do łazienki ukąpałam się, nasmarowałam kremem i poszłam coś zjeść . Na śniadanie jedliśmy kanapki z szynką, serem, pomidorami itp. (do wyboru do koloru). Gdy zmywałam naczynia zobaczyłam, że w odpływie coś błyszczy. Włożyłam tam rękę i znalazłam mojego kolczyka, którego zgubiłam 2 miesiące temu. Opłukałam go i włożyłam do pudełka. Mój wzrok padł na kalendarz dzisiaj 12 lutego. Jak ten czas szybko leci. Włączyłam telewizor i oglądnęłam powtórkę mojego ulubionego serialu ,,M jak miłość,, bo wczoraj jakoś nie miałam czasu. Popatrzyłam na zegarek. Była już 14:23. Za 5 minut mama zawołała na obiad. Na stole stał rosół z makaronem oraz kotlet, ziemniaki i mizeria. Po obiedzie wyszłam na spacer. Gdy wróciłam do domu zastałam tam moją ciocię i kuzynkę. Poszłam do pokoju z moją kuzynką i zaczęłyśmy gadać. Mama przyniosła nam ciasto z jagodami. Było pyszne. Żałujcie, że go nie jedliście. Gdy goście pojechali włączyłam telewizor, trochę pooglądałam, a następnie włączyłam komputer. Siadłam i zaczęłam pisać. Teraz jest 21: 28, późno trochę. Zaraz pójdę się wykąpać i położę się spać. Ale się rozpisałam. Dobra kończę. Dobranoc
PS Czemu nie piszecie komentarzy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz