środa, 7 stycznia 2015

Święta, święta i po świętach.

I skończyła się laba. I zaczęła szkoła. W tym roku nie czułam takiego klimatu świątecznego. Co prawda była choinka, wujek opowiadał jak zawsze swoje suchary, siedzieliśmy wszyscy razem przy stole, ale nie czułam tego czegoś. Jak zawsze się najadłam, przytyłam 1 kg. Potem był Sylwester. Jak zawsze imprezka. Tak w ogóle życzę wam tradycyjnie szczęśliwego Nowego Roku., żeby ten rok był lepszy od tamtego, świadectwa z paskiem , żebyście cieszyli się każdym dniem i żebyście kochali swoich bliskich. Chociaż wiem że z czerwonym paskiem jest teraz ciężko, przynajmiej w moim przypadku. Zaczęła się gimba i się rozleniwiłam. Spełniliście moją prośbę? Chodzi mi o post "Warto pomagać". Jeśli nie udało wam się możecie teraz też jakoś pomóc innym. Ja np, jestem wolontariuszką w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Pomagajcie, bo naprawdę warto ! <3
                                                                                                                               LOLA